Medytacja Miłującej Dobroci – czyli jak być dobrym dla siebie

Dziś Medytacja Miłującej Dobroci i trochę o self-compassion i o tym, dlaczego bycie dobrym dla siebie jest ważne nie tylko podczas praktyki mindfulness, ale w ogóle, tak na co dzień, zawsze i wszędzie.

Bycie dobrym, czyli jakim?

No właśnie – o co mi w ogóle chodzi z tą dobrocią? W słowniku języka polskiego możecie znaleźć jedno z tłumaczeń słowa ‘dobry’ jako ‘życzliwy, skłonny do pomocy’. I jak to się ma do wspomnianego wcześniej self-compassion i bycia dobrym dla siebie w kontekście medytacji? Ano tak, że podczas każdej praktyki chciałabym, żebyś pamiętał/a o sobie i o tym, żeby być dla siebie życzliwym, dobrym, miłym, wspierającym, kochającym, pomocnym. Tak, tak, sobie też można pomagać 😉

My w języku polskim nie mamy takiego pięknego słowa jakim jest po angielsku właśnie self-compassion. Tutaj wiadomo od razu, że nastawienie jest na siebie. Compassion to po angielsku współczucie. Odnosi się głównie do tych trudnych momentów, porażek, cierpień, wstydu, niepowodzenia. Zwykle dość łatwo jest nam to poczuć wobec innych. Jak ktoś ponosi porażkę, łatwo jest nam powiedzieć “Nie przejmuj się, przecież to zupełnie normalne, każdy to rozumie, porażka to część bycia człowiekiem i tak naprawdę jest dobra, bo zwykle dużo uczy.” itp.

Gorzej jest jak to nam coś nie wychodzi. Jak nam nie pójdzie po naszej myśli. Albo jak się ośmieszymy. Jak to my cierpimy. Jak czujemy się jakoś tak… nie tak, jak byśmy chcieli. Wtedy tak jakoś trudno jest nam sobie powiedzieć, że przecież to normalne. Że porażka też jest spoko, że łzy są potrzebne, a smutek to normalna emocja, jak każda inna. I że teraz jest taki czas i że on też jest potrzebny.

A w kontekście medytacji?

W kontekście medytacji chodzi właśnie o to, żeby być dla siebie dobrym, życzliwym i wspierającym, czasem nawet współczującym. Żeby dać sobie to, czego potrzebujesz w danym momencie. Może czasem sobie odpuścić i nie wymagać od siebie zbyt wiele. Dlatego najlepiej jest nie mieć żadnych oczekiwań co do “efektu” medytacji. Ale załóżmy, że takie miałeś/aś. I coś nie poszło po Twojej myśli. Medytacja w Twoim odczuciu Ci “nie wyszła”. To teraz jest właśnie ten czas na bycie dla siebie dobrym i być może powiedzenie sobie, że tak miało być. Więcej o odpowiednim nastawieniu do praktyki możesz przeczytać tutaj.

Bycie dobrym dla siebie odnosi się też do momentów trudnych. Jeśli masz gorszy czas, przeżywasz trudne emocje, medytacja może nie być dla Ciebie czymś łatwym i przyjemnym. Możesz nawet poczuć się po praktyce gorzej. Pamiętaj wtedy o tym, żeby potrafić sobie współczuć i otoczyć siebie samego miłością, przytulić siebie. Możesz w myślach 😉

Medytacja Miłującej Dobroci

To, co może Ci pomóc w ćwiczeniu bycia dobrym dla siebie to tytułowa Medytacja Miłującej Dobroci. Możesz czytać sobie na głos poniższy tekst lub zapamiętać i powtarzać go w myślach. Spróbuj przez jeden tydzień codziennie poświęcić choćby 5 minut na takie pobycie z samym sobą i powiedzenie do siebie tych słów i zauważ, co się zmieni.

Życzę sobie, bym miał/a wystarczająco dużo siły, inteligencji i pomocy ze strony swojej i innych, by radzić sobie z problemami.

Obym był/a wolna od bólu i cierpienia.

Obym był/a szczęśliwy/a. (przerwa)

Obym był/a spokojny/a. (przerwa)

Obym był/a zdrowy/a. (przerwa)

Obym był/a …. (tutaj powiedz sobie to co chcesz, co szczerze czujesz i jest dla Ciebie teraz wspierające)

Rób tak długie przerwy jakie potrzebujesz, żeby poczuć szczerość przekazu. Jeśli czegoś nie czujesz, nie mów. Tu nie chodzi o to, żeby sobie coś wmawiać, tu chodzi o to, żebyś naprawdę życzył/a sobie dobrze i o możliwość poczucia tego.

Ta medytacja potrafi być dla wielu bardzo transformująca. Potrafi zmienić podejście do samego siebie, potrafi pomóc nie tylko chwilowo, ale tak na stałe, żeby umieć być dla siebie dobrym na co dzień, niezależnie od tego, czy życie idzie po naszej myśli czy nie. Tak wiecie, na dobre i na złe.

Oczywiście standardowo jestem ogromnie ciekawa Twoich odczuć i doświadczeń po kilku dniach z tą medytacją. Wróć tu po jakimś czasie i daj znać w komentarzu, co się pojawiło u Ciebie po tej praktyce.

Medytacja prowadzona.

Zapraszam Cię też do rozpoczęcia lub kontynuowania podróży z moim cyklem siedmiu nagrań, które udostępniam na moim kanale Youtube. Piąta medytacja prowadzona z tej serii odnosi się właśnie do bycia dla siebie dobrym i mówi o trzech aspektach self-compassion. Nagranie to znajdziesz poniżej.

Warto posłuchać:

Mindfulness podstawy – stacja “Bycie dobrym dla siebie”

A jak klikniesz -> tutaj to udasz się do całej serii – jeśli jeszcze jej nie znasz, polecam Ci wysłuchanie jej od początku, np. po jednym nagraniu dziennie.

Dołącz do wspólnej podróży
i pobierz prezent - 5 minutową medytację na telefon!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz również